Za 14 lat nie kupimy już nowego auta z silnikiem spalinowym. Dynamiczny rozwój elektromobilności odmienia światowy transport drogowy, a wkrótce zmieni też nawyki związane z korzystaniem z samochodu.

Bez względu na to, czy masz auto elektryczne czy jego zakup dopiero przed Tobą, warto przyjrzeć się technologii, która podniesie komfort jego eksploatacji. Choć rosnące ceny paliwa nie dotyczą właścicieli aut elektrycznych, to pojawia się inna uciążliwość - długi czas ładowania. Rozwiązaniem tego problemu jest domowa ładowarka do samochodów EV i PHEV, która spełnia wymagania współczesnych kierowców: redukuje czas i koszty zasilania.

“Elektryki” już nie tylko dla pasjonatów

Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej od 2035 r. z fabryki nie wyjedzie już żaden samochód spalinowy. Projekt ten jest pokłosiem porozumienia paryskiego, zgodnie z którym 190 państw wspólnymi działaniami ma doprowadzić do osiągnięcia neutralności klimatycznej przed 2050 r. To zapowiedź prawdziwego przełomu dla transportu samochodowego, który obecnie generuje 61% emisji CO² w UE.

Własna stacja ładowania: czas i pieniądz

Rosnąca popularność elektryków wiąże się z poszukiwaniem sposobów na maksymalnie wydajne ładowanie. Korzystając z komercyjnych stacji ładowania należy liczyć się nie tylko z wyższymi opłatami (stawki godzinowe lub abonament), ale również dodatkowymi kosztami, np. opłata postojowa. Co równie ważne, dostępność punktów ładowania jest na tę chwilę niewystarczająca w stosunku do tempa sprzedaży aut elektrycznych.

Zasilanie baterii prądem z domowego gniazdka jest o ponad połowę tańsze, ale za to bardzo czasochłonne. Przykładowo, ładowanie baterii o pojemności 50 kWh zajmie ponad 20 h, co znacząco ogranicza dostępność auta do codziennej jazdy.

Rozwiązaniem pośrednim, ale też najkorzystniejszym pod względem oszczędności czasu i kosztów, jest domowa stacja ładowania, tzw. wallbox. Naładowanie baterii 50 kWh za pomocą wallboxa o mocy 22 kW będzie 5-krotnie szybsze i wyniesie ok. 4,5 h. Różnica w czasie jest tym większa, im większa jest pojemność baterii. Posiadanie domowej stacji jest szczególnie opłacalne dla właścicieli aut o dalekim zasięgu.

Zdalna obsługa

W ofercie Unima Energia znajdują się 3 modele ładowarki samochodowej hiszpańskiej marki Wallbox z możliwością zdalnej regulacji mocy ładowania od 7.4 kW do 11 lub 22 kW. Stacje Pulsar Plus, Commander 2 i Copper SB mogą być zarządzane poprzez dedykowaną aplikację na wszystkie urządzenia elektroniczne. Dzięki niej zyskujesz dostęp do danych dotyczących zużycia i kosztów energii oraz możliwość zaplanowania ładowania w czasie, gdy obowiązuje niższa taryfa. np. w nocy. Aplikacja nie tylko pozwala na zdalne sterowanie stacją, ale też chroni ją przed niepowołanym dostępem. Wszystkie modele z naszej oferty mają funkcję Power boost, która reguluje moc i zapewnia optymalny czas ładowania, chroniąc instalację przed przeciążeniem.

Czyściej, ciszej, taniej

Wraz ze wzrostem sprzedaży aut elektrycznych, która w 2030 r. ma wynieść 26 mln sztuk (wg raportu EVO 2021 BloombergNEF), zmniejszy się nie tylko emisyjność szkodliwych zanieczyszczeń, ale też miejski smog i hałas.

Ze względu na rosnącą skalę produkcji i spadek kosztów baterii, ceny elektryków będą stopniowo maleć. Choć dzisiaj koszt tego typu auta wciąż jest wysoki, to w najbliższych latach jego dostępność będzie coraz większa. Zgodnie z szacunkiem PSPA (Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych) ceny modeli elektrycznych przybliżą się do cen “spalinówek” już w 2025 r. Na nadchodzące zmiany warto być gotowym. Inwestycja w inteligentne technologie z pewnością usprawni nowy styl podróżowania.